Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia jakie ma dla innych, ale i za te, które w innych budzi.
Karol:
Nie minęło może 30 min, a już byliśmy pod szpitalem. Nie interesowało mnie nawet, że jestem w stroju do biegania. Po zaparkowaniu samochodu udaliśmy się do recepcji, w celu zapytania o dr Bałazińskiego.
- Dzień dobry.
- Dzień dobry. W czym mogę pomóc?
- Gdzie znajdę dr Bałazińskiego?
- Pokój nr 21. Prosto i w lewo.
Poszliśmy wg wskazanym kierunku, ale nawet nie zdążyliśmy zapukać do drzwi, ponieważ wychodził z nich jakiś lekarz. Więc wpuścił nas do pokoju.
- Witam dziękuje, że przyjechaliście tak szybko.
- Witam co się stało?
- Pana siostra wybudziła się wczoraj ze śpiączki, ale....
- Ale?
- Okazało się iż straciła pamięć.
- Co??
- Po badaniach które zrobiliśmy wyszło, że to krótko trwała pamięć i musimy poczekać, aż pacjentka ją odzyska.
- Czy mam jej mówić, że jestem jej bratem?
- Na razie lepiej nie. Poczekamy jak na państwa zareaguje.
- W porządku. Możemy do niej wejść?
- Tak.
- Dziękuje bardzo. Do widzenia.
Po chwili byliśmy już pod salą, w której leży Michalina, ale żaden z nas nie miał odwagi aby tam wejść. Jednak ja się zdecydowałem i już pukałem do sali po usłyszeniu proszę weszliśmy.
- Witaj Miśka. Jak się czujesz?
- Dobrze, ale możecie mi powiedzieć kim jesteście? Skąd znasz moje imię??
- Znamy się już jakiś czas wpadłem na ciebie któregoś dnia gdy wychodziłem z hali. Od tamtej pory przyjaźnimy się, a ten chłopak to Wojtek poznałaś go u mnie gdy byłaś u mnie w mieszkaniu, bo mieszkamy w tym samym bloku na przeciwko siebie.
- Aha. Może powiedzie mi co się stało i jak się tu znalazłam?
- Oczywiście, ale to Wojtek Ci opowie.
- Słucham więc.
- Zadzwoniłaś do mnie abym przyszedł, ponieważ nie było Karola, a chciałaś porozmawiać. Gdy byłem niedaleko waszego bloku widziałem jak szłaś, chyba skądś wracałaś i byłaś już na przejściu, ale nie zauważyłaś samochodu, który szybko jechał. Nie zdążyłem nawet krzyknąć abyś uważała i kierowca uderzył w ciebie. Szybko podszedłem i od razu zadzwoniłem po pogotowie, ale kierowca zdążył uciec. Na telefonie pokazałem zdjęcie naszej trójki:
Wyjaśniłem jej kim jest Andrzej, ale Karol miał dla niej jeszcze jedno zdjęcie, które nie wiem skąd on je wziął.
- Skąd je masz?
- Z albumu.
- Jakiego?
-.......
*************************
Witajcie nic nie mam na swoje usprawiedliwienie. Jak myślicie co powie Karol? Michalina odzyska pamięć ? Kiedy wyjdzie, że są rodzeństwem. Czekam na komentarze